Myśl o blogowaniu kiełkowała gdzieś we mnie od bardzo dawna, musiała jednak nabrać mocy urzędowej. Poza tym tak na prawdę to miałam najzwyklejszego stracha, że nie podołam. W dodatku nie wiedziałam jakiego bloga pisać? Wydawało mi się że powinnam się jakoś konkretnie określić i na nic nie mogłam się zdecydować...i tak sobie odpuszczałam...odpuszczałam...aż znowu mnie naszło. Tym razem jednak postanowiłam spróbować i już. Howk.
Pytanie o czym? jednak pozostało, więc postanowiłam że o niczym i o wszystkim. Że będę sobie skakać to tu to tam jak te moje myśli i dzielić się z Wami tym co mi tylko przyjdzie do głowy. Bo tu chodzi trochę o mnie ale też trochę o was. Ja się tu będę wywnętrzać i zaspokajać swoje megalomańskie zapędy ;) ale przecież mogłabym tego wcale nie publikować. Wy mam nadzieję od czasu do czasu poczytacie i naklikacie co macie o tym do powiedzenia. Bo tu chodzi o to żeby się czymś z kimś podzielić. Najlepiej w obie strony.
W każdym razie ja tak to widzę
pst. Na razie blog skromniutki, żeby nie powiedzieć ubożuchny... no wiem, wiem... Z czasem mam nadzieję że bezie lepiej. Nie chcę tylko ściągać fotek z netu, chciałabym żeby wszystko było tu moje. Zdjątka będą jak jakieś zrobię :)
pst.pst Bardzo chętnie wysłucham /wyczytam/ wszelkich uwag. Przyda mi się każda rada bo zieleniutka jestem w temacie straszliwie
doominion
Zaśledziowałam Cię, Domi! Powodzenia. Jak ściągasz foty z netu, to tylko podpisane (z linkiem skąd) i te, które można, ale najlepiej swoje, masz rację! Będę zaglądać. :)
OdpowiedzUsuńA, w opcjach komentarzowych, polecam usunąć weryfikację na kod. Upierdliwe to dla komentatorów i czasem odechciewa się pisać, jak chce się tylko dać znak. :)
Oczywiście nie miałam pojęcia, że coś takiego jest włączone ;) Myślę że wyłączyłam ale to tak na prawdę wyjdzie w praniu. Dzięki wielkie za radę - muszę się jeszcze wiele nauczyć i bardzo liczę na waszą pomoc. :)
Usuń